wtorek, 17 czerwca 2014



Z ostatniej chwili! Lorenzo Vacanti stracił właśnie coś, o czego istnieniu nikt nie miał 
pojęcia - swoje serce. Oddał je w wiotkie ręce...Raven. Słodkie "kocham Cię" padło w urodzinową noc. Jesteście zaskoczeni jego wybranką? Nie? To tak jak ja. Zdmuchnij świeczki Enzo, najlepiej po ciemku: wtedy nie będzie widać rozgoryczenia malującego się na twojej twarzy, kiedy "prezent" zaintryguje cię w sposób, którego się nie spodziewałeś. Zniknie, jak wszystko co do tej pory miałeś i zostanie ci nic. Jak zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz